Dziewczyno Działaj: To żaden wstyd korzystać z pomocy psychiatry, psychoterapeuty czy psychologa [Wywiad]

Joanna Kozłowska prowadzi bloga i konto na Instagramie na temat wysoko wrażliwości – DziewczynoDziałaj. Jak sama o sobie pisze na swojej stronie: “To, co mnie kiedyś przerażało, jest teraz moim ogromnym atutem! Wysoka wrażliwość to taka wyjątkowa cecha! Moim celem jest przekonać Ciebie, że warto czerpać garściami z tej supermocy”. Miałam przyjemność zapytać Panią Joannę m.in. o to, czym jest wysoka wrażliwość, ataki paniki i hipnoza. Zapraszam!

                                                                                                                                   fot. materiały prasowe

Dlaczego postanowiła Pani prowadzić bloga i konto na Instagramie o wysokiej wrażliwości?

Wszystko rozpoczęło się od  momentu, w którym dowiedziałam się, że jestem osobą nadwydajną emocjonalnie (czyli wysoko wrażliwą). Postanowiłam znaleźć w Internecie o wysokiej wrażliwości wszystko, co się dało, żeby nauczyć się z nią żyć. Tych treści w polskim Internecie nie było za wiele, a treści na zagranicznych stronach nie były aktualizowane o najnowsze badania. Postanowiłam szukać ich na własną rękę. Robiłam notatki, testowałam na sobie, a jak zobaczyłam pozytywne efekty, postanowiłam podzielić się nimi z innymi.

Co jest największym wyzwaniem w edukowaniu ludzi w Internecie?

Zdecydowanie najbardziej dokucza mi ograniczona ilość znaków, która na Instagramie wynosi 2200. Ciężko rozwinąć temat przy takim ograniczeniu. Trzeba oszacować, które informacje są najbardziej istotne i pomocne. Jak ugryźć temat, żeby był zrozumiały i rozwiązywał jakiś problem.

Co to znaczy, że ktoś jest wysoko wrażliwy?

O tym można by cały elaborat napisać :-) Ale skupimy się na podstawowych cechach. Osoba wysoko wrażliwa posiada układ nerwowy, który zdecydowanie łatwiej ulega obciążeniu różnymi bodźcami takimi jak hałas, zapach, światło. Absorbuje emocje innych ludzi, wyczuwa ich nastrój i przejmuje go na siebie. Nie potrafi dyskutować na trudne tematy, bo pojawia się tzw. gula w gardle i łzy. WWO (wysoko wrażliwa osoba) posiada bogate życie wewnętrzne. Wszystko nieustannie analizuje, aż czasem ma wrażenie, że umysł jest zmęczony nie tylko fizycznie, ale też psychicznie.

Jak zaakceptować swoją wysoką wrażliwość?

Podstawą akceptacji jest zrozumienie, z czym tak właściwie się mierzymy. Jak wyglądają procesy myślowe wysoko wrażliwych, jak można je wykorzystać. Kiedy wiemy, na czym to wszystko polega, przestajemy ze sobą walczyć, a rozpoczyna się zrozumienie i akceptacja.

Czy wysoka wrażliwość może być problemem do tego stopnia, że będzie potrzebna pomoc specjalisty?

Tak. W badaniach naukowych odkryto, że duża część osób wysoko wrażliwych może mieć za mało serotoniny, a jej mała ilość przyczynia się do stanów depresyjnych i lękowych. To jest ten moment, kiedy zdecydowanie trzeba udać się do specjalisty.

Jak stawiać zdrowe granice w relacjach międzyludzkich?

To jest trudny temat, bo wysoko wrażliwi czują każdorazowo poczucie winy, kiedy komuś odmawiają. Nawet jeżeli ten ktoś prosi o coś mocno niezgodnego z nami, to zawsze pojawi się ta myśl, że może przesadzamy? Może powinniśmy się zgodzić? Może nasze reakcje są zbyt gwałtowne? Uważam, że granice trzeba postawić każdorazowo, kiedy cudza prośba koliduje z naszymi planami, kiedy jest dla nas niekomfortowa, kiedy zaburza nasz spokój. Tu chodzi o nasze zdrowie psychiczne, tu nie powinno być kompromisów.

Istotne jest, żeby nie wymyślać powodów odmowy. Nazywanie uczuć jest tu kluczem, bo ludzie się tego nie spodziewają i nie mają, jak z tym polemizować. „Nie zapraszam dziś nikogo do siebie, bo jestem zmęczona i chcę odpocząć.” jest dużo lepsze niż „Nie mogę was zaprosić, bo mam bałagan.”. W pierwszym przypadku nikt Ci nie wmówi, że jest inaczej, w drugim zacznie się szereg argumentów, którym przeciwstawi się tylko osoba asertywna.

Co zrobić w sytuacji, kiedy ktoś narusza te granice mimo naszych protestów?

Jeżeli ktoś nie dba o nasze uczucia, to czemu my mamy dbać o jego? Rozumiem, że my mimo wszystko mamy ogromną blokadę przed sprawieniem komuś przykrości. Nie lubimy konfliktów i unikamy ich jak ognia. Ale czy warto mieć dobre relacje z osobą, która nie dba o nasze samopoczucie? W tym przypadku odpowiedziałabym tylko jedno (oczywiście z ogromnymi wyrzutami sumienia i bijącym sercem, tak już mamy): Ja już zakończyłam tą dyskusję. Jeżeli masz z tym problem to jest mi przykro, ale nie będę robić nic wbrew sobie.

Czym jest syndrom oszusta?

Syndrom oszusta to zjawisko psychologiczne, które polega na tym, że ciągle zaniżamy swoje kompetencje. Wydaje nam się, że ciągle umiemy za mało, że wciąż nasze wykształcenie jest niedostateczne. Wpływa to na strach przed działaniem takim jak walka o wyższe stanowisko, czy otworzenie własnej działalności. W głowach mamy nierealny obraz osoby przedsiębiorczej jako nieomylnej, pełnej wiedzy, znającej odpowiedź na każde pytanie, a my się takimi osobami kompletnie nie czujemy, więc boimy się działać.

Jak sobie z nim radzić?

Przede wszystkim należy popracować nad przekonaniami. Wziąć pod lupę osoby, które osiągnęły to czego my pragniemy. Czy są naprawdę takie nieomylne? Czy mają jakieś lepsze kwalifikacje? Czy od początku ich działania były na najwyższym poziomie? Następnie warto ocenić, czy naprawdę każdy jest w stanie robić to co my. Z pewnością każdy z nas miał taką sytuację, że chciał komuś pokazać swoje działania mówiąc, że to proste i każdy tak może, a jakoś ta druga osoba nie była w stanie tego zrozumieć, czy powtórzyć. To powinno nam dać do myślenia.

A czym są ataki paniki?

Atak paniki to atak lęku, któremu towarzyszą takie objawy fizyczne jak kołatanie serca, duszności, zawroty głowy, ból brzucha. Jest to znak, że nasz lęk przybrał ekstremalnie duże rozmiary, z którymi nasz organizm sobie nie radzi.

Jak sobie z nimi radzić?

Udać się do specjalisty. Odradzałabym działań na własną rękę.

Jak możemy zadbać o naszą psychikę?

Żeby zadbać o psychikę, należy zadbać o codzienność. Uporządkować swoje życie i zatroszczyć się o wszystkie fizyczne przedmioty, które są w naszym codziennym użyciu. To, czy pijemy z pięknego kubka poranną kawę, czy jest on szczerbiony, ma ogromne znaczenie dla naszego samopoczucia, nawet jeżeli świadomie nie zdajemy sobie z tego sprawy. Suma małych tzw. pierdół może znacząco obciążyć nasz układ nerwowy, więc warto zadbać o takie aspekty. Oprócz tego naukowo udowodnionymi antydepresantami są sport, spacery w lesie/parku, medytacja.

Jak zapobiegać stanom depresyjnym?

W zasadzie odpowiedź na to pytanie jest taka sama jak na poprzednie.

Jak radzić sobie ze stresem, jeżeli jesteśmy osobami wysoko wrażliwymi?

Jest kilka sprawdzonych metod dla wysoko zestresowanych wrażliwców. Najbardziej skutecznym sposobem jest medytacja prowadzona, bo w stresie ciężko wyłączyć myśli i skupić się tylko na oddechu. Pomaga też podzielenie się swoimi problemami z bliską osobą, bo nie jesteśmy w stanie ocenić ich obiektywnie. Bardzo lubię wizualizację przyszłości. Wyłączam się z tego, co jest teraz i przez 15 minut wyobrażam sobie, jak bardzo będę szczęśliwa.

Co w przypadku, kiedy nie stać nas na psychoterapię?

Psychoterapia może być refundowana z NFZ. Wystarczy się zgłosić do lekarza rodzinnego, który da nam skierowanie do psychiatry lub psychoterapeuty i nie trzeba za nic płacić.

Czym jest hipnoterapia?

Jest to terapia, która pozwala szybko przepracować problemy mocno zakorzenione w podświadomości. Jest to skuteczne rozwiązanie, bo problemy przepracowane są na stałe. W miejsce starych, szkodliwych przekonań nadpisują się nowe, wspierające.

Dlaczego może być pomocna dla osób wysoko wrażliwych?

Świadome przepracowanie schematów jest wartościowe, ale nie zawsze możliwe dla osób wysoko wrażliwych. Czasem nie jesteśmy w stanie zmierzyć się z naszą traumą, a ona ma istotny wpływ na nasze funkcjonowanie. Wtedy warto udać się na hipnoterapię, która w sposób bezpieczny wypracuje w podświadomości odpowiednie wzorce. Ładunek emocjonalny zostanie rozbrojony, będziemy mogli myśleć o tej sytuacji w sposób neutralny, bez lęku.

Po czym poznać hipnoterapeutę, który jest profesjonalistą i zna się na swojej pracy?

Ja ze swojej strony polecam pana Wojciecha Góreckiego, który jest uczniem profesor Marii Szulc, która usypiała za pomocą hipnoterapii ludzi podczas zabiegów operacyjnych, którzy nie mogli być pod narkozą. Myślę, że zaufanie medyków już świadczy o kompetencjach tych ludzi.

Uciekałabym od hipnoterapeutów, którzy tworzą wokół tego atmosferę magii i mistycyzmu. Hipnoterapia to terapia o podłożu medycznym, nie ma nic wspólnego z dziwnymi rytuałami.

Chce Pani coś powiedzieć na zakończenie?

Pamiętajcie, że dbanie o zdrowie psychiczne jest tak samo ważne jak dbanie o zdrowie fizyczne. A może nawet ważniejsze! To żaden wstyd korzystać z pomocy psychiatry, psychoterapeuty, czy psychologa. Jeżeli czujecie się nieszczęśliwi, zniechęceni, nie macie siły działać - to nie jest normalny stan. Życie naprawdę może wyglądać inaczej. Zróbcie ten ogromny krok i poproście o pomoc. To jest wielka siła.

Bardzo dziękuję za rozmowę J



Rozmawiała: Agnieszka Szachowska

Komentarze