Mirela Batog: Żaden influencer nie bierze odpowiedzialności za to, co będzie się działo z naszym zdrowiem [Wywiad]
Pani Mirela Batog jest psychologiem i psychoterapeutą w nurcie terapii poznawczo-behawioralnej. Prowadzi także szkolenia z zakresu umiejętności miękkich, a na swoim Instagramie (@psychologija) dzieli się swoją wiedzą i doświadczeniem. Zadałam Pani Mireli kilka pytań o stres i wszechobecne aktualnie olejki CBD. Zapraszam!
Porozmawiajmy
o stresie. Czy może on być dla nas korzystny?
Definicje stresu jako zjawiska opisują go jako
niespecyficzną reakcję organizmu na specyficzną sytuację przekraczającą nasze
zasoby/ możliwości radzenia sobie. Innymi słowami- reakcje stresowe mogą być
bardzo różne, w zależności od tego, co jest przyczyną zakłócenia naszej
homeostazy i jakie wymagania stawia przed nami środowisko. Stres może być
zjawiskiem zarówno pozytywnym, jak i negatywnym. Wszystko zależy od tego, jaką
ocenę my nadajemy konkretnym bodźcom, a ta z kolei będzie wynikać z naszych
doświadczeń, umiejętności i zasobów do radzenia sobie. Spóźniający się autobus
nie będzie mnie stresował, jeśli mam spory zapas czasu lub mogę przejść się
pieszo, ale jeśli śpieszę się na ważny egzamin, to każde 5 minut spóźnienia
może być rozpatrywane przeze mnie jako katastrofa.
Stres, który jest związany z ważnymi dla nas
sytuacjami i jest oceniany przez nas jako wyzwanie, może mieć charakter
mobilizujący i zamiast lęku budzić ekscytację, ciekawość. Również stres o
zabarwieniu negatywnym może być dla nas mobilizujący, jeśli podejmujemy wysiłki
związane ze zmianą sytuacji stresowej. Dopiero, gdy widzimy brak rezultatów lub
rozwiązanie jednej trudności przynosi za sobą kolejne, stres może stać się
demobilizujący- sytuacja zostanie oceniona jako przekraczająca nasze możliwości
poradzenia sobie. Wtedy może pojawić się zniechęcenie, smutek, silny lęk, złość.
Jakie
mogą być negatywne skutki stresu?
Wszystko zależy od rodzaju stresora, jego
intensywności, czasu trwania, a także tego, jakiej strefy naszego życia dotyczy
i jakie mamy zasoby do poradzenia sobie. To samo zdarzenie, ale w różnych
kontekstach sytuacyjnych i w różnych momentach naszego życia może być oceniane
przez nas całkowicie inaczej. Pierwsza rozmowa o pracę może być
nieporównywalnie bardziej stresująca niż kolejna późniejsza, gdy jesteśmy
specjalistami w danej dziedzinie. Silny, ale krótkotrwały stres może przynieść
mniejsze szkody, niż stres umiarkowany, ale długotrwający. Negatywne skutki
stresu będą dotyczyć przede wszystkim naszego zdrowia somatycznego i psychicznego.
Bóle brzucha, ściskanie w gardle, uczucie kołatania serca, bezsenność, koszmary
senne, negatywne przekonania o sobie i katastroficzne myślenie to tylko część
objawów, które mogą wskazywać na to, że stres wpływa szkodliwie na nasze życie.
Oprócz zaburzeń psychosomatycznych wysoki poziom stresu może być przyczyną
szkodliwego używania substancji psychoaktywnych i prowadzić do uzależnień od
leków, narkotyków, alkoholu. Jest to o tyle niebezpieczne, że w kulturze mamy
zachętę do stosowania takich sposobów radzenia sobie: wino na smutek, piwo na
rozluźnienie, drink na poprawę humoru, ścieżka koksu, by się „zresetować”, a
potem pigułka na sen, by wypocząć. Tymczasem są to metody, które nie tylko nie
zmieniają samej sytuacji stresowej, a jeszcze dodatkowo wpędzają nas w ryzyko
powstania nowych trudności.
W
jaki sposób radzić sobie ze stresem?
Nie ma jednego złotego środka na stres. W terapii
poznawczo-behawioralnej [w której nurcie pracuje Pani Mirela – przyp. red.] uczymy
się przede wszystkim rozpoznawać negatywne myśli automatyczne, czyli myśli
oceniające sytuację w szkodliwy dla nas sposób. Kolejnym krokiem jest reorganizacja
poznawcza, czyli urealnienie danej myśli w taki sposób, aby nie była aż tak
przykra, zagrażająca.
Możemy spróbować zbadać, czy dana myśl (np. „nie dam
sobie rady”) jest oparta na faktach, czy raczej ma uzasadnienie emocjonalne-
skoro się boję, to znaczy, że nie dam sobie rady? Jakie mam dowody za tym, że
ta myśl jest oparta na faktach, a nie np. na starych doświadczeniach? Jakie dziś
mam możliwości poradzenia sobie? Jak próbują sobie radzić inni ludzie w takiej
sytuacji? Radzenie sobie ze stresem jest skuteczne wtedy, gdy realnie wpływamy
albo na sytuację, albo na naszą ocenę sytuacji. Może w tym pomóc podejście
zadaniowe, planowanie, szukanie informacji oraz korzystanie z wsparcia
społecznego. Oprócz komponentu poznawczego, czyli higieny naszych myśli, ze
stresem pomagają nam radzić sobie różne strategie behawioralne, takie jak
zdrowa dieta, aktywność fizyczna, relaksacje i zadbanie o sen i wypoczynek. Mimo,
że brzmi to jak truizm, są to sposoby, które pomagają utrzymać równowagę
organizmu i zadbać o nasze siły, ponieważ stres to zjawisko psychofizjologiczne
i nasz organizm potrzebuje fizycznych zasobów do radzenia sobie z nim.
Ostatnio
wszędzie w Internecie można znaleźć influencerów promujących olejki CBD na
zaburzenia lękowe, stres, itd. Pani zdaniem, taka praktyka jest zła – dlaczego?
Używanie jakichkolwiek substancji do radzenia sobie
ze stresem to strategia ucieczkowo- unikowa, związana z regulacją emocji, a nie
ze zmianą sytuacji lub naszej oceny sytuacji. Stosowanie takich strategii w
nadmiarze jest o tyle niebezpieczne, że blokuje drogę do stosowania innych
strategii radzenia sobie. Influencerzy mają ogromny wpływ na nasze wybory
zakupowe, ale również, zgodnie z teorią wywierania wpływu społecznego, na nasze
postawy i opinie. Ktoś, kto wierzy w polecenia magicznych olejków, kołder,
suplementów diety, będzie oczekiwał od tych przedmiotów określonego efektu-
takowy się pojawi, niezależnie od farmakologicznego działania tych specyfików i
będzie zwiększał gotowość do dalszego ich używania i kupowania. Dlaczego efekt
„terapeutyczny” wystąpi? Bo tak działa efekt placebo- mamy jakieś oczekiwania,
płacimy niemałe pieniądze za specyfik, oglądamy na ekranie telefonu
uśmiechniętą osobę, do której mamy zaufanie i która mówi „To mi pomogło!”-to
nie może się nie udać. Jako zwolenniczka podejścia poznawczo behawioralnego
widzę olbrzymie niebezpieczeństwo w takim sposobie radzenia sobie ze stresem.
Jeśli popatrzymy na model ABC: sytuacja-myśl-reakcja, to będzie to wyglądało
tak: stres- „nie radzę sobie”- sięganie po suplement. Warunkujemy u siebie
przekonanie, że mogę sobie poradzić ze stresem (jego objawami) tylko przy
użyciu jakiegoś środka wpływającego na układ nerwowy. Żaden influencer nie
bierze odpowiedzialności za to, co będzie się działo z naszym zdrowiem, nie ma
dostępu do informacji, co jest źródłem stresu, bezsenności czy lęku u swoich
odbiorców.
A
czy olejki CBD mogą w ogóle być pomocne? Czy jest to tylko pic na wodę i strata
pieniędzy?
Na obecny moment olejki CBD nie znajdują się w
protokołach terapeutycznych ani
farmakologicznych dla żadnego z zaburzeń psychicznych, a ich sprzedaż odbywa
się głównie w obrocie pozaaptecznym, przy udziale zarobkowym influencerów.
Ocenę pozostawiam Czytelnikowi.
Rozmawiała: Agnieszka Szachowska
Komentarze
Prześlij komentarz